W poniedziałek, 19 sierpnia, brydżyści z Uniwersytetu Trzeciego Wieku spotkali się na terenie malowniczego Nadleśnictwa Karczma Borowa pod Lesznem. Tym razem nie zasiedli do zielonych stolików, jak zwykle podczas rozgrywek, lecz zebrali się na świeżym powietrzu, aby spędzić czas w bardziej towarzyski sposób.
Na spotkanie przybyło 21 osób, pełnych energii i dobrego humoru. Przy stolikach serwowano kawę, herbatę oraz drożdżówki, które umilały czas rozmów. Jednak to nie wszystko – niektórzy uczestnicy postanowili trochę się rozruszać, organizując spontaniczne rozgrywki w piłkę. Śmiech i okrzyki radości niosły się po całym terenie, wypełniając go pozytywną energią.
Nagle rozbrzmiała melodia „Sto lat”, którą obecni zaśpiewali na cześć Marii Zielony. Kilka dni wcześniej obchodziła swoje imieniny, a to spotkanie było idealną okazją, by uczcić ten ważny dzień. Wzruszona i uśmiechnięta Maria obiecała, że na najbliższe czwartkowe rozgrywki brydża przyniesie domowe ciasto, co wywołało jeszcze więcej uśmiechów i braw.
Spotkanie nie mogło obejść się bez indywidualnych wystąpień. Stasiu Wojciechowski rozbawił wszystkich skeczem o spotkaniu dawnych kolegów z wojska, przywołując wspomnienia i salwy śmiechu. Basia Kaczmarek zaskoczyła wszystkich piękną recytacją wiersza Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego dla sepleniących „Strasna zaba”, a Zygmunt Janecki – korzystając z okazji – podzielił się własnymi wspomnieniami z czasów służby wojskowej, dodając do spotkania nutę refleksji.
Pogoda tego dnia była idealna, jakby sama natura sprzyjała temu wyjątkowemu wydarzeniu. Ewa Topczewska, organizatorka spotkania, zadbała o każdy szczegół, za co wszyscy uczestnicy byli jej bardzo wdzięczni.
Kiedy nadszedł czas pożegnania, uczestnicy jeszcze przez chwilę rozmawiali, ciesząc się ostatnimi chwilami tego udanego popołudnia. (GPT)
Zdjęcia: Barbara Kaczmarek, Zygmunt Janecki

























